Co naprawdę znajduje się w szczepionkach?
Według strony internetowej Centra Kontroli i Prewencji Chorób, wszystkie następujące składniki są rutynowo stosowane jako dodatki w szczepionkach:
- Aluminium – metal, który powoduje demencję i chorobę Alzheimera.
- Antybiotyki – chemikalia tworzące super bakterie, które są odpornymi na antybiotyki szczepami bakterii.
- Formaldehydy – „utrwalające” chemikalia wysoce toksyczne dla układu nerwowego, powodują ślepotę, uszkodzenie mózgu i drgawki. W Stanach Zjednoczonych Departament Zdrowia i Usług Społecznych otwarcie przyznaje, że formaldehyd wywołuje raka. Można to zobaczyć samemu na stronie National Toxicology Program, w 12-tym raporcie na temat czynników rakotwórczych.
- Glutaminian sodu (MSG) – neurotoksyczne chemikalia zwane „egzotoksyną”. Są toksyczne nawet jeżeli spożywamy je w pokarmach. Powodują migreny i uszkodzenia układu hormonalnego.
- Tiomersal – metylowy związek rtęci. Powoduje poważne, trwałe uszkodzenie układu nerwowego. Rtęć jest wysoce toksyczna dla mózgu. Nigdy nie należy dotykać, połykać lub wstrzykiwać rtęci w żadnej dawce. Nie ma bezpiecznej dawki rtęci! Lekarze kłamią mówiąc, że nie ma rtęci w szczepionkach. Nawet CDC przyznaje, że szczepionki nadal zawierają rtęć.
Dodatkowo, National Toxicology Programs przyznaje w swoich własnych dokumentach że:
- Szczepionki „… mogą powodować niewielkie, ale odczuwalne zwiększenie stężenia rtęci we krwi”.
- „Tiomersal przekracza barierę krew-mózg” – czyli dostaje się bezpośrednio do mózgu.
- „Zagrożenia tiomersalu obejmują neurotoksyczność i nefrotoksyczność”, czyli toksyczność mózgu i nerek.
- „… podobne profile toksykologiczne między etylortęcią i metylortęcią zwiększyły prawdopodobieństwo, że neurotoksyczności mogą również wystąpić przy niskich dawkach tiomersalu”.
- „… nie istnieją żadne wytyczne dotyczące bezpiecznego narażenia na etylortęć – metabolit tiomersalu”.
Raport oznajmia również, że FDA badało tiomersal i w dziwny sposób stwierdzili… że jest całkowicie bezpieczny. Napisali również, że producenci szczepionek „pracują” nad usunięciem tiomersalu ze szczepionek, ale w rzeczywistości jest nadal produkowany i dodawany do nich.
Czy rtęć w szczepionkach to teoria spiskowa?
Jest wielu „sceptyków” i lekarzy, którzy twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak rtęć w szczepionkach, oraz że taki pomysł nie jest niczym innym, jak „teorią spiskową”.
To tylko dowodzi, jak bardzo nieświadomi są wszyscy sceptycy, lekarze i pracownicy służby zdrowia. Oni nie mają pojęcia, co jest w szczepionkach, które wstrzykują ludziom lub po prostu nie chcą być tego świadomi.
A wszystko, co muszą zrobić, to odwiedzić stronę internetową CDC, gdzie opisane są składniki szczepionek. Otwarcie przyznaje się do wykorzystania w szczepionkach powyższych chemikaliów.
Jak się okazuje, to nie jest teoria spiskowa…
Każda szczepionka wywołuje mikro udar w mózgu
A teraz pomyśl o tym: według CDC najczęstszym (ale nie jedynym!) skutkiem ubocznym po wstrzyknięciu szczepionki jest ból głowy. CDC przyznaje, że ponad 30 procent zaszczepionych ma bóle głowy lub migreny.
Co może być w szczepionkach, co powodują bóle głowy, migreny oraz uszkodzenia, a nawet nieodczuwalne mikro udary mózgu?
Jest to: rtęć, formaldehydy, aluminium i MSG!
Dlaczego więc lekarze uważają szczepionki za bezpieczne?
Argumentują tym, że każda szczepionka zawiera tylko niewielką dawkę tych wysoce toksycznych substancji, a więc nie są ryzykowne. Ale ten argument to błąd: dzieci amerykańskie otrzymują obecnie ponad dwadzieścia szczepionek w przeciągu sześciu lat!
Jaki jest łączny efekt tych wszystkich szczepionek, oraz rtęci z wypełnień dentystycznych i źródeł żywieniowych?
Jaki jest efekt wtryskiwanej rtęci w układ immunologiczny dziecka?
Naukowcy nie znają odpowiedzi na to pytanie, ponieważ takie badania nie zostały przeprowadzone. Tak więc nauka udaje, że nic złego się nie dzieje i pakuje coraz więcej szczepionek w niemowlęta, w dzieci, a nawet w kobiety w ciąży.
Oni grają w rosyjską ruletkę z naszymi dziećmi. Nie wiadomo, które z nich dostaną: napad padaczkowy, śpiączkę, autyzm, upośledzenie lub śmierć.
Jednak jedno jest pewne: nie ma “bezpiecznych” dawek toksyn.
Dlaczego farmaceutyka nie oferuje „czystych” szczepionek bez toksycznych dodatków?
Jeśli szczepionki mają być dobre dla ludzi, dlaczego zawierają tak wiele trujących dodatków?
Na pewno nie chcesz jeść rtęci w tuńczyku, MSG w kanapce, ani nie chciałbyś formaldehydu w swoim soku.
Więc dlaczego pozwalasz sobie wstrzykiwać te śmiercionośne substancje?
I co jest równie ważne, dlaczego przemysł farmaceutyczny nie oferuje zdrowych szczepionek, bez żadnych dodatków szkodliwych dla mózgu?
Absurdalnie, farmaceuci mówią, że toksyczne składniki są celowo dodawane do szczepionek, aby lepiej działały!
Teoria szczepionek opiera się na idei, że osłabione wirusy trenują układ odpornościowy tak, aby budowały przeciwciała do odpierania prawdziwych wirusów. Gdzie jest mowa o rtęci, MSG lub formaldehydów w tej teorii?
Czy twój organizm w codziennym życiu korzysta z narażenia na działanie formaldehydu?
Oczywiście że nie. Dlaczego więc dokonują na nas doświadczeń?
Tak więc czy istnieją czyste lub dobre szczepionki?
Prawie wszystkie szczepionki są formułowane z neurotoksycznymi chemikaliami, które nie mają absolutnie nic wspólnego z uczciwą nauką i prawdziwym przesłaniem stojącym za szczepieniami.
Mają za to wiele do czynienia z autyzmem, chorobą Alzheimera wczesnym początkiem otępienia, tłumieniem odporności, i ogłupianiem ludzi poprzez wyniszczanie funkcji mózgu.
źródło: naturalnews.com
Foto: „P1030976” (CC BY-NC-ND 2.0) by 150hp
15 Responses to “Co naprawdę znajduje się w szczepionkach?”
qrdeblade on 24 listopada 2016
Dziwacznie pominełaś wiele oczywistych trucizn
1. glifosaty –> https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiSoq_fycHQAhWCECwKHS2CDogQFggzMAM&url=https%3A%2F%2Fxebola.wordpress.com%2F2016%2F09%2F11%2Fkolejne-badanie-potwierdza-obecnosc-glifosatu-skladnika-roundupu-w-szczepionkach%2F&usg=AFQjCNF29fdV6IHutPHMstGltOanY5LxPw&sig2=UOk_1qIjDZTNj__TwhZKHg
2. obcy materiał genetyczny ( zwierzęcy lub ludzki ) –> https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjfv4eFysHQAhVJESwKHfkbBDEQFggjMAE&url=http%3A%2F%2Fwww.vismaya-maitreya.pl%2Fnaturalne_leczenie_ciemna_strona_szczepionek.html&usg=AFQjCNHYqSBNVaMqRT2vuvaXDHHS2h03-g&sig2=nPhOUl_D2j5dK_obfqdozA
3. Detergenty i zanieczyszczenia –> https://www.nakazdytemat.pl/szczepieniatopics216/toksyczne-skladniki-szczepionek-vt14131.htm
3. związki fluoru
pooldarek on 24 listopada 2016
A żydzi w Izraelu też się szczepią? Czy tylko nam każą brać te dziadostwo?
Iwona on 24 listopada 2016
Według danych medycznych w 8-10% populacji występuje alergia na metale ciężkie. To są silne alergeny kontaktowe powodujące uciążliwe zmiany skórne. Silne alergeny metali ciężkich w szczepionkach to rtęć i aluminium. W przypadku przedostania się tych alergenów do krwiobiegu poprzez szczepienie dochodzi do burzliwych reakcji alergicznych wewnątrz narządów wewnętrznych. Niestety alergeny te mają bezpośrednie powinowactwo do komórek układu bodźco-przewodzącego mięśnia sercowego powodując zaburzenia ich przewodnictwa i zatrzymania akcji serca. W tym mechanizmie dochodzi do zatrzymania akcji serca u niemowląt w tzw. śmierci łóżeczkowej niemowląt. To zjawisko- nagłych zgonów po szczepieniach ostatnio jest obserwowane również u młodzieży (dziewcząt) po podaniu szczepionki Gardasil- oczywiście tylko poniżej 10% przypadków podania tej szczepionki.
augustyn on 24 listopada 2016
Z tą niewidomą ilościa Al w szczepionkach to nie do końca tak. Już dawno policzono, ze dziecko w ramach kalendarza szczepień otrzymuje taką dawke aluminium, dla której powinno ważyć 1100kg żeby dawka ta była nietoksyczna.
Al przechodzi do mózgu i niszczy neurony motoryczne (dość dawno opublikowane wyniki eksperymentu na myszach).
Kasia on 24 listopada 2016
Augustyn,
piszesz, że aluminium niszczy neurony, to w takim razie nie ma dawki bezpiecznej?
Tak?
Stachu on 25 listopada 2016
Stawiasz wiele sugestywnych pytań, a czy starałaś się na jedno z nich kiedykolwiek znaleźć odpowiedź?. Wiesz, że złowieszczy formaldehyd jest związkiem naturalnie występującym i produkowanym przez nasz organizm?. Związkiem bez którego nie istniałoby życie w znanej nam postaci?. Odpowiadając więc na jedno z Twoich pytań („Czy twój organizm w codziennym życiu korzysta z narażenia na działanie formaldehydu?”) z całą stanowczością powiem: TAK!. Każdego dnia, w każdej sekundzie naszego życia nasz organizm korzysta z trującego formaldehydu, by móc wyprodukować związki konieczne do naszej egzystencji.
Kasia on 25 listopada 2016
Stachu,
Nie porównuj nasz organizm z chemiczną atrapą związków wykonanych w laboratorium.
W organizmie są odpowiednie ilości związków, które wzajemnie się uzupełniają, neutralizują itd.
W szczepionkach są wyizolowane w dużych ilościach.
To tak jakbyś porównał owoc naturalny, który wyrósł bez ingerencji człowieka z tym samym owocem GMO…
Ewa on 25 listopada 2016
Metale ciężkie i inne toksyczne substancje muszą być dodawane do wszystkich szczepionek produkowanych z wykorzystaniem martwych wirusów. Przykładowo, wstrzykując do systemu same „martwe zwłoki wirusowe, lub ich kawałki”, organizm nie jest w stanie walki, bo wie, że martwy wirus mu nie zagraża. By wywołać w organizmie stan alarmowy, dodaje się do tych preparatów owe metale ciężkie KONIECZNIE w większych niż norma dawka. Po tym system immunologiczny zmuszony jest szukać przyczyny podwyższonego alarmu w organizmie i próbuje lokalizować winowajcę. Natrafia w końcu na wirusowe zwłoki i stwierdza, że to na pewno cała przyczyna zamieszania i w tym momencie wytwarza odporność na nie. Po akcji uodpornienia wszystkie najgorsze substancje po dobrze wykonanej robocie zmylenia systemu. cichutko wędrują swoim rytmem w krwi do mózgu, siejąc w nim dalsze spustoszenie, jeśli nie zostaną skutecznie z mózgu wywalone. I tak mamy początek problemów natury neurologicznej, mniejszych i większych, natychmiastowych, tych z opóźnionym zapłonem oraz teoretyczną odporność na niezdefiniowany okres czasu ( może 3, może i 10 lat?? kto wie?) wytworzoną dzięki kawałkowi martwego wirusa, który sam w sobie nie jest traktowany jako zagrożenie, bo jest martwy. Organizm nie jest głupi, by walczyć z zabitymi.
Przeciwieństwem tego rodzaju szczepionek są te z zawartością żywych wirusów. Też niebezpieczne, ale w inny sposób. W sytuacji gdy ich ilość w preparacie jest za duża, lub system immunol. jest za słaby w momencie szczepienia, powodują natychmiastowo chorobę na którą chcemy się uodpornić (sprawdźcie zachorowania na grype i polio poszczepienne). Sami wstrzykujemy sobie piękne, dojrzałe wriusy gotowe na wszystko to, do czego zostały stworzone. Ciężko jest mi sobie wyobrazić, jakiego kręćka dostaje nasze ciało od środka, gdy styka się z martwymi i żywymi wirusami lub obydwoma rodzajami jednocześnie na 3, 5 czy 6 chorób w jednej dawce plus oczywiście najlepiej wyselekcjonowane toksyczne gówna.
Sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy można stworzyć bezpieczne szczepionki.
qrdeblade on 25 listopada 2016
Kilka merytorycznych poprawek:
1 Aluminium należy do grupy metali lekkich !
2. Aby określić jak fatalne skutki może wywołać wszczepiony do krwioobiegu obcy materiał genetyczny należy zgłębić ukrywaną przed ludzkością wiedzę na temat tzw: choroby haptenowe Jerzy Grzeszczuk ( szukaj w Internecie ) – ujawniającą powstawanie wzajemnej wrażliwości na niewielkie cząstki DNA zawartych w wydzielinach: krwi, pocie, ślinie, moczu, ect. powodujące powstawanie ciężkich chorób m.in. Parkinsona, itp.
3. glifosaty –> https://wolna-polska.pl/wiadomosci/epa-monsanto-dziesiecioleci-tuszuja-zwiazek-glifosatu-rakiem-2016-11
Agnieszka on 26 listopada 2016
Jak więc postępować, aby bez straszenia sanepidem i sądem ominąć szczepienie dziecka?
Kasia on 26 listopada 2016
Tu są informacje na ten temat: https://stopnop.com.pl/jak-uniknac-grzywny-za-nieszczepienie/
Iwona on 26 listopada 2016
Zgoda! Aluminium należy do grupy metali lekkich. Występuje alergia kontaktowa na metale ciężkie i lekkie. W latach 80-90-tych zegarki aluminiowe ujawniały u wielu alergię kontaktową.
Stachu on 27 listopada 2016
Dokładnie Katarzyno, w organizmie istnieją związki odpowiedzialne za neutralizację substancji potencjalnie szkodliwych i utrzymanie właściwej równowagi biochemicznej. Dlatego twoje zdanie, iż „nie ma bezpiecznych dawek toksyn.” nie ma absolutnie żadnego sensu!. Wiedział o tym już Paracelsus mówiąc „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”.
Wracając więc do formaldehydu. Dowiedziałaś się, że związek ten jest nam potrzebny do życia. Jako biolog powinnaś wiedzieć, że bierze on udział w szlakach metabolicznych. Sugerujesz, że w szczepionkach jest „wyizolowany w dużych ilościach”. Jako osoba dociekliwa zapytam: w jakich ilościach?. Mamy sezon szczepień na grypę, więc temat jest aktualny. Proszę, porównaj ilość formaldehydu podaną mi w szczepionce Influvac do zawartości tej substancji występującej naturalnie w moim organizmie (mężczyzna, 34 lata, 82kg).
Kasia on 27 listopada 2016
Stachu,
Robisz jeden podstawowy błąd, dlatego nie rozumiesz mojego przekazu.
Cały czas porównujesz zależności, związki, zachodzące w organizmie do manipulacji naukowców z firm farmaceutycznych.
To co oni robią, to karykatura, to co mamy w organizmie, to niedościgniony przez naukę cel.
Oni chcą zastąpić Pana Boga, dlatego przegrywają.
Więc, porównując to co jest w naszym organizmie z toksycznymi składnikami szczepionek jest niezrozumieniem tematu…
Stachu on 30 listopada 2016
Niezrozumieniem tematu są sugestie, że formaldehyd wytwarzany przez nasze komórki jest mniej toksyczny od związku otrzymywanego drogą syntezy laboratoryjnej. To jest ten sam znany wszystkim aldehyd mrówkowy, który w konkretnych dawkach jest szkodliwy dla organizmu. Przejdźmy jednak do konkretów. Porównaj ilość formaldehydu podaną mi w szczepionce Influvac do zawartości tej substancji występującej naturalnie w moim organizmie (mężczyzna, 34 lata, 82kg).